Przejdź do głównej treści

Błędy początkujących – dlaczego przestajemy dbać o tatuaż

Błędy początkujących – dlaczego przestajemy dbać o tatuaż

Udało się wyjść ze studia o własnych siłach? W żyłach wciąż buzują całe wiadra adrenaliny? Na skórze lekkie uczucie słonecznego przypalenia? Gratulacje! Właśnie zdobywasz swój pierwszy tatuaż! Tylko… co z nim dalej?

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Kiedy można troszczyć się mniej o tatuaż
  • Jak tatuaż należy pielęgnować
  • Podstawowe błędy w pielęgnacji tatuażu

Pamięć złotej rybki

Tak, w studio mówili ci jak dbać o tatuaż. Opowiedzieli ci o tym ze szczegółami i wystarczająco dokładnie. Ale nie oszukujmy się – nic z tego w głowie nie zostało. Ulotki i poradniki? A komu to potrzebne – zapamiętam! Problem w tym, że jedyną rzeczą o jakiej teraz myślisz to pochwalenie się swoją nową pracą i fakt, że jest ona na pewno najpiękniejszym dziełem wybranego artysty, cały świat ją doskonale widzi choćby pod opatrunkiem i ubraniem, ale ty na luzaku ukrywasz entuzjazm dziecka pod chłodnym spojrzeniem: „No czeeeść… tak, mam, ach ten? Taki tam… spontaniczna decyzja. Nie bolało”.

No dobrze… wracasz do domu i trzeba zdjąć folię, umyć łapy i tatuaż. Tylko jak zadbać o nowy tatuaż, jeśli jest on twoim pierwszym i nie bardzo orientujesz się w temacie? Najlepiej będzie sięgnąć do materiałów, które dali ci w studio. Albo ewentualnie oddzwonić – żaden wstyd, a wręcz konieczność.

Lepsze to niż wyczytywanie wyssanych z palca opinii starych wyjadaczy, którzy z eksperta od skoków narciarskich potrafią przeobrazić się w specjalistę od dermatologii, dbania o nowe tatuaże, piłki nożnej i co tam sobie jeszcze wymarzycie.

Odpowiedź jest prosta – dzwonisz do swojego studia albo szukasz kosmetyków do tatuażu. I nieważne, że ktoś gdzieś coś czy czegoś używał takiej tam od kolegi, co polecał jego brat jakieś inne śmeluny, bo na pupcię niemowlaka działało i wujkowi ciotecznego brata stryjka też pomogło. I hemoroidy też wyleczyło! Tylko… Po co stosować półśrodki, skoro można od razu skorzystać z kosmetyków dedykowanych do pielęgnacji tatuażu i o dobrym składzie? Ale jak mówiła ci mama zaraz przed wyjściem do studia – zrobisz jak zechcesz, ale na oczy mi się nie pokazuj. 

Starszy tatuaż nie wymaga pielęgnacji?

Guzik prawda. Wręcz przeciwnie. To nowy tatuaż jest najłatwiejszy w pielęgnacji. Dlaczego? Bo o nim pamiętamy! To jak z pierwszym dzieckiem – zawsze wiesz gdzie jest, z kim się bawi, jak ma na imię. Bo potem to już…

Nowy tatuaż świeci się kolorem i cieniem jak nowiutka fura, co to z niej dopiero pan rocznik 1933 spod koca wyciągnął. Aż chce się smarować i eksponować. Od biedy nawet można na słońcu, ale tylko mając na sobie Sunscreen z filtrem 50. Choć i wtedy lepiej mniej i nie za długo.

A starszy tatuaż? Blaknie. Właśnie od słońca, niedbałości, kondycji naszej skóry i… faktowi, że nasz organizm zawsze chce się go pozbyć i rozłożyć na czynniki pierwsze. To w końcu ciało obce pod skórą. 

Inny powód jest czysto estetyczny. Zarówno świeży, jak i starszy tatuaż uwypuklają przesuszoną skórę. Nie widać tego na skórze bez tatuażu, bo… złuszczony naskórek jest biały a nasza skóra generalnie różowa, zatem kontrast niewielki. Ale dodajmy trochę ciemnego pigmentu… Wiecie – zupełnie tak samo jak z paproszkami na czarnej koszulce.

I jeszcze jeden powód – suchy tatuaż serio się uwypukli. Zacznie delikatnie wystawać i swędzieć. A takiego poziomu swędzenia nie ukoi żadne drapanie. Bo to eskaluje. Serio.

Albo powstaną na nim malutkie czarne wypryski. Także musicie się zastanowić czy warto mieć tatuaż i poświęcać cały swój dotychczasowy styl życia, aby… raz lub dwa razy dziennie przesmarować go masłem lub olejem do skóry z tatuażem.

Podsumowanie

O tatuaż trzeba dbać zawsze i do końca. Skóra z tatuażem wymaga większej dbałości zarówno wtedy, gdy tatuaż jest świeży, jak i już po latach obecności pod twoją skórą. Pigment to ciało obce, którego nasza skóra nie lubi, więc trzeba koić jej zapędy i chęć rozpuszczenia czy też wypchnięcia spod siebie tuszu, głębokim i odpowiednim nawilżaniem oraz pielęgnacją. Innymi słowy – jak już masz tatuaż to go smaruj zawsze kiedy przeschnie, zacznie swędzieć lub poczujesz napięcie. 

 

 

Komentarze

Skomentuj jako pierwszy.
Wszystkie komentarze podlegają moderacji
Twój koszyk
Dziękujemy za kontakt. Odpowiemy najszybciej jak to będzie możliwe. Dziękujmy za zapis do newslettera Dzięki! Powiadomimy Cię, gdy będzie dostępny! Maksymalna liczba elementów została już dodana Do dodania do koszyka pozostał już tylko jeden produkt Do dodania do koszyka pozostało już tylko [num_items] pozycji.